Zawodniczki UKS „Libero” Wałcz zostały wicemistrzyniami Polski młodziczek w piłce siatkowej. Sam awans do finałów był już olbrzymim sukcesem, dlatego ten medal smakuje wyjątkowo. Dodatkowo kilka reprezentantek Libero otrzymało indywidualne wyróżnienia.
Podopieczne Krystyny Filipiak po zdobyciu złotych medali w województwie zachodniopomorskim musiały przebrnąć przez rozgrywki ćwierćfinałowe i półfinałowe by awansować do upragnionego finału. Udało się i w dniach 2-4 maja zawodniczki UKS Libero Wałcz w Tarnowie Podgórnym przystąpiły do rywalizacji o medale Mistrzostw Polski młodziczek. Nie byłoby tego sukcesu gdyby nie doświadczenie zdobyte podczas wcześniejszych turniejów.
Zobaczyliśmy co trzeba zrobić jak trzeba grać, aby w tym roku ugrać więcej. Udało się wejść do finału a następnie awansować do czwórki, a później to już była walka o medale Mistrzostw Polski młodziczek – mówi Krystyna Filipiak, trener UKS Libero Wałcz
W meczu półfinałowym zawodniczki UKS Libero Wałcz zmierzyły się z faworytkami turnieju, zespołem Rosario Lubowidz. Podopieczne Krystyny Filipiak wzniosły się jednak na wyżyny swoich umiejętności i dzięki mocnej zagrywce i ataku z każdej możliwej piłki dokonały rzeczy niemal niemożliwej i pokonały przeciwniczki 2:1. Jak podkreśla Czesław Bacławski, wicedyrektor Zespołu Szkół Miejskich nr 1 w Wałczu, nie byłoby tego sukcesu gdyby nie ciężka praca jaką wykonały zawodniczki, ale także kadra szkoleniowa.
Trenerzy są odpowiednio dobierani to są fanatycy konkretnych dyscyplin i myślę że na tym zawsze można opierać swoje ewentualnie marzenia o tym żeby ten sukces został osiągnięty. Wierzyłem w ten zespół i nie zawiodłem się – mówi Czesław Bacławski, wicedyrektor Zespołu Szkół Miejskich nr 1 w Wałczu.
W finale wałczanki spotkały się z reprezentantkami Bydgoszczy. Pierwszy set przegrały po wyrównanej walce 24:26. W drugim secie prowadziły 24:21. Jednak brak koncentracji i podjęcia ryzyka , a zapewne także zmęczenie meczem półfinałowym, przechyliło szalę zwycięstwa na korzyść rywalek.
Myślę że po prostu dużo szczęścia miała Bydgoszcz. Byłyśmy dobrze przygotowane do turnieju i z rywalkami prezentowałyśmy podobny poziom. Zabrakło trochę szczęście i nie udało Nam się z nimi wygrać – mówi Natalia Kibitlewska, zawodniczka UKS Libero Wałcz.
Jak podkreślają same zawodniczki i trenerka UKS Libero Wałcz srebrne medale Mistrzostw Polski to i tak ogromy sukces, które przed turniejem brałyby w ciemno. Taki wynik został jednak okupiony ciężką, codzienną pracą.
Trenujemy dwa razy dziennie, oczywiście to nie są takie żmudne treningi. Uczęszczamy na basen, mamy zumbę, czyli wszystko jest takie urozmaicone. Oczywiście weekendy też mamy zajęte, ponieważ mamy wiele turniejów – podkreśla Alina Bartkowska, zawodniczka UKS Libero Wałcz.
Uroczystość zakończenia mistrzostw miała elegancką oprawę. Wręczono medale, puchary, nagrody finansowe dla medalistek oraz wyróżnienia indywidualne. Z UKS „Libero” nagrodę dla najlepszej rozgrywającej turnieju otrzymała Wiktoria Orelik, a dla najlepszej przyjmującej - Zuzanna Szperlak. Nie byłoby zapewne tego sukcesu gdyby nie utworzenie w Wałczu Siatkarskiego Ośrodka Szkolnego , który jak pokazują wyniki daje wymierne efekty sportowe oraz edukacyjne
