Przed pilskimi radnymi trudne zadanie. Podczas najbliższej sesji mają przegłosować uchwałę, na mocy której skarga na pracę prezydenta ma zostać uznana za bezzasadną. Temat o tyle trudny, że rzecz dotyczy wprowadzenia ruchu jednokierunkowego na Kossaka, a wokół sprawy w ostatnim czasie w Pile jest gorąco.
Skarga na prezydenta złożona została przez przedsiębiorców prowadzących biznesy na Kossaka, w imieniu których wystąpił Adam Ciężki z firmy FHU Tłumiki. Pismo wpłynęło do Rady Miasta już w kwietniu; skarga nie znalazła się jednak w porządku obrad sesji kwietniowej.
Skarga dotyczy konsultacji społecznych w sprawie wprowadzeniu ruchu jednokierunkowego na ulicy Kossaka, które zdaniem skarżących przeprowadzone były błędnie oraz zamknięcia przez kilka dni dla ruchu tej ulicy, podczas prac prowadzonych przez MWiK (zamiast ruchu wahadłowego). Skarga jest elementem protestu pilan, pod którym podpisało się ponad 800 osób.
Wszystko wskazuje jednak na to, że skarga zostanie odrzucona. Uzasadniając uchwałę wiceprezydent Krzysztof Szewc przekonuje, że czasowe zamknięcie Kossaka było zgodne z prawem. W zakresie zasadności wprowadzenia ruchu jednokierunkowego powołuje się z kolei na miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego układu ulicznego Piły - uchwała Rady Miejskiej z 1999 roku oraz na zmiany studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego Piły – uchwała ze... stycznia stycznia 2006 roku!
Jednocześnie K. Szewc zaznacza, że prezydent nie miał obowiązku przeprowadzania konsultacji społecznych w sprawie Kossaka, trudno więc uznać, że naruszyły one prawo, skoro nie były obligatoryjne.
Czy te argumenty przekonają radnych? Najbliższa sesja (przy okazji absolutoryjna dla prezydenta) już we wtorek, 27 maja.