W ubiegłym tygodniu wokół zabytkowej parowozowni w Pile stanął tymczasowy płot. Ogrodzenie wymusił nadzór budowlany, aby uniemożliwić wchodzenie do wnętrza przypadkowych osób.
Stan techniczny obiektu jest katastrofalny i grozi niebezpieczeństwem dla osób przebywających w jego wnętrzu. Jednak nie brakuje chętnych, aby wejść do środka budynku. Widoczne są też ślady ciągłych kradzieży resztek tego, co pozostało wewnątrz. - Parowozownia została wygrodzona w wyniku zaleceń pokontrolnych Wojewódzkiego Inspektora Nadzoru Budowlanego – informuje Paulina Jankowska z Biura Prasowego PKP S.A.
Dodatkowo Urząd Ochrony Zabytków wydał nakaz wykonania prac zabezpieczających obiekty parowozowni przed dalszą degradacją. Termin wykonania tych działań mija z końcem 2015 roku. - W związku z wydanym nakazem, PKP S.A. zabezpieczy środki niezbędne do wykonania tych prac, a wykonawca zostanie wyłoniony w drodze przetargu. W przypadku wcześniejszego wynajęcia lub sprzedaży budynku zainteresowana strona będzie zobligowana do przeprowadzenia działań wynikających z nakazu – dodaje Paulina Jankowska.
Swoje zainteresowanie obiektem nadal wyraża Muzeum Techniki i Kolejnictwa na Śląsku w Jaworzynie Śląskiej. Jest ono przygotowane na przejęcie budynku w obecnym stanie i zabezpieczenie przed dalszą degradacją. - Jesteśmy gotowi na przejecie parowozowni w każdej chwili i wykonanie prace związanych z zabezpieczeniem obiektu. Jednak decyzja jest po stronie PKP S.A. - potwierdza Katarzyna Szczerbińska, kierownik Muzeum Techniki i Kolejnictwa na Śląsku w Jaworzynie Śląskiej.
Pozostaje więc nadal cierpliwie czekać. Miejmy nadzieję, że chociaż amatorzy cudzej własności przestaną okradać już i tak zrujnowany zabytek.
tekst i fot. Piotr Chamczyk