- Podsłuchiwanie i nagrywanie ludzi bez ich wiedzy oceniam negatywnie. Ale dziennikarze tego zrobili. Oni tylko publikują nagrania, żeby pokazać prawdę o patologii drążącej obóz władzy. Te taśmy to cała prawda o rządach Tuska - tak w ,,Prześwietleniu” poseł Prawa i Sprawiedliwości Maks Kraczkowski, ocenia rozmowy opublikowane przez ,,Wprost” na podstawie nielegalnych podsłuchów.
Tymczasem w wielu krajowych mediach pojawiły się informacje, że obok grupy restauracyjnych menadżerów i byłego majora BOR, to właśnie Maks Kraczkowski stoi ze przekazaniem dziennikarzom nagrań kompromitujących polityków Platformy Obywatelskiej.
To, że znam i cenię Piotra Nisztora, nie oznacza że brałem w tym udział. Nie mam z tym nic wspólnego – twierdzi Poseł PiS.
PG: Kontaktował się pan z nim w ostatnich tygodniach?
M.K. - Tak.
PG: A byłego majora BOR, o którym piszą media pan zna?
M.K. Znam wszystkich z kręgu Piotra Nisztora.
Co dalej z aferą podsłuchową? Czy Prawo i Sprawiedliwość ma sposób rozwiązanie kryzysu? Jak poseł Kraczkowski ocenia sondaż, w którym ankietowani deklarują poparcie dla PiS, pod warunkiem usunięcia z partii Jarosława Kaczyńskiego i jego otoczenia?
Na te i inne pytania odpowiedzi padają w ,,Prześwietleniu”. Premiera programu dzisiaj o godzinie 19.25. Zapraszamy!