Zarząd Dróg i Zieleni w Pile po raz trzeci ogłasza przetarg na wiwarium. Na początek miasto chce zlecić budowę miejsca dla zwierząt kopytnych. Woliera, w której miałyby zamieszkać ptaki, została wykreślona z dokumentacji przetargowej.
Jak na razie jelenia w Pile można znaleźć tylko w herbie miasta, ale już niebawem pilski park ma być gotowy na przyjęcie tych prawdziwych. Zwierząt nie mogą się już doczekać parkowi bywalcy. Oczywiście nie wszyscy, bo jak to w takich sprawach bywa zdania są podzielone.
- Ja z całego serca i umysłu popieram, obiema rękami nawet, gdyż jestem za integracją ludzi ze zwierzętami – mówi jeden z przechodniów w Parku. - Wydaje mi się, że park miejski w Pile jest za mały dla Jeleni i one nie będą czuły się tu zbyt dobrze – mówi inny przechodzień.
Miasto już po raz trzeci zamierza ogłosić przetarg na budowę wiwarium. Pierwszy i drugi przetarg został unieważniony, ponieważ oferta która wpłynęła do Zarządu Dróg i Zieleni w Pile przewyższała kwotę, jaką miasto zamierzało przeznaczyć na ten cel. Dyskusja na temat powstającego wiwarium trwa w najlepsze także w Internecie. Na portalu Facebook stworzone zostały dwie grupy: Jedna dla których wiwarium jest idealną metodą na reklamę miasta ale także sposobem „upiększenia” parku, przeciwnicy zaś mają swoją grupę na której protestują przeciwko takiemu podziałowi miejskich pieniędzy.
Jelenie Axis , które miałyby zamieszkać w pilskim wiwarium, przybędą z poznańskiego Zoo. Gatunek ten jest najczęściej spotykany w Indiach, Sri Lance i u podnóża Himalajów. Jeleń ten żyje w pobliżu rzek i innych zbiorników wodnych Azji. Bardzo dobrze pływa. Żeruje w dzień jedząc liście, gałązki, korę drzew i młode pędy bambusa. A czy poradzi sobie w pilskim wiwarium?
- Moim zdaniem wprowadzanie obcych gatunków zawsze wiąże się z jakimś ryzykiem, znamy tego rodzaju przykłady choćby norka amerykańska czy jenot gdzie bezwzględnie jest to problem i gatunki te wypierają rodzime zwierzęta – mówi Adam Pulit, prezes Stowarzyszenia Przyjazna Edukacja
Wiwarium może być wyzwaniem także dla architekta który będzie musiał zmieścić na małym obszarze pilskiego parku budynek stajni, zadaszenie spod którego mieszkańcy będą mogli przyglądać się jeleniom oraz zaplecze techniczne. Choć w rozmowie z nami jeden z pilskich architektów stwierdza, że dla architekta każdy projekt to nowe doświadczenie jak i wyzwanie bo nie ważne czy to dom jednorodzinny czy rzeźnia dla architekta nie ma rzeczy niemożliwych. Zgodnie z zapisami specyfikacji przetargowej budowa wiwarium powinna zakończyć się najpóźniej z końcem października. Miejmy nadzieję, że tym tym razem jeleniowi uda się zstąpić z herbu do parku w zaplanowanym terminie.
Fot. Wikipedia