Polacy coraz mniej ufają biurom podróży. Prawie połowa z nich z powodu wcześniejszych bankructw zrezygnowała z wczasów planowanych przez touroperatora, czyli organizatora. Decydują się oni częściej na wyjazdy samodzielne. Pierwszym warunkiem wyboru biura podróży przestała być cena, a zaczęła być renoma firmy.
Aby zabezpieczyć się przed nieudanymi wakacjami warto skorzystać z płatności kartą. Dzięki temu kupujący uzyskuje dodatkową ochronę przed nierzetelnymi sprzedawcami. Przed wyborem biura podróży należy sprawdzić czy widnieje ono w rejestrze prowadzonym przez Ministerstwo Gospodarki, czy znajduje się w Centralnej Ewidencji Organizatorów Turystyki i Pośredników Turystycznych oraz czy organizacja turystyczna została wpisana do Krajowego Rejestru Długów. Wszystkie te informacje są jawne i dostępne.
W 2012 r. urzędy marszałkowskie województw mazowieckiego, wielkopolskiego i śląskiego z własnej kieszeni wydały prawie 0,5 mln zł na pomoc turystom. Ministerstwo Sportu i Turystyki opracowało ustawę o Turystycznym Funduszu Gwarancyjnym. Jednak nie zdążyła ona wejść w życie do tegorocznych wakacji.
Do jego zadań będzie należeć ściąganie z biur podróży składek i gromadzenie funduszu. Jego wysokość zależeć będzie od liczby klientów, od ilości wycieczek oraz od tego czy wyjazdy organizowane są w kraju, czy za granicą. Wszystkie te informacje będą skrupulatnie sprawdzane ze stanem faktycznym.
fot. źródło: shutter stock
Autor: Małgorzata Kacperska