We wtorkowe późne popołudnie na plaży nad jeziorem Piaszczystym pojawiło się pogotowie, straż pożarna i policja. Służby otrzymały bowiem informację, że w akwenie tonie człowiek.
- Informację taką przekazali ratownikom plażowicze - mówi Andrzej Latosiński, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Pile. - Jednocześnie zostały powiadomione służby ratunkowe, w tym płetwonurkowie.
Poszukiwania w wodzie nie przyniosły rezultatu, dlatego poproszono wypoczywających o zabranie swoich rzeczy i opuszczenie plaży. Okazało się, że wszystkie znalazły swoich właścicieli, przyjęto więc, że alarm był fałszywy.
Do dziś, do godz. 9.00 policja nie otrzymała żadnego zgłoszenia zaginięcia.
Komentarze
Zobacz także