Tym razem obyło się bez nieszczęścia.
Policjanci otrzymali sygnał o dziecku, płaczącym w mieszkaniu na jednym z pilskich osiedli. Kiedy przyjechali na miejsce, okazało się, że był tam już policjant – po służbie. Kiedy funkcjonariusz zorientował się w sytuacji, bez wahania wszedł na balkon, żeby sprawdzić, czy maluchowi nic nie grozi. - Jak się okazało 2-letnia dziewczynka była pozostawiona bez opieki rodzicielskiej. Funkcjonariusz do czasu przybycia służb rozmawiał z wystraszonym dzieckiem. Na miejsce przyjechała również straż pożarna i pogotowie, którzy udzieli pomocy dziecku. Dziewczynce na szczęście nic się nie stało. Dla zapewnienia opieki trafiła do pogotowia opiekuńczego. Matka dziecka dotarła do
pilskiej komendy dopiero po kilku godzinach od zdarzenia. Była nietrzeźwa - informuje sierżant sztabowy Anna Starzyńska, z biura prasowego KPP w Pile.
Ponieważ matka nie pojawiła się w domu, dziecko trafiło do pogotowia opiekuńczego.
Pięć godzin później, już po północy na komendę zgłosiła się kobieta, przedstawiająca się jako matka malucha. Twierdziła, że wyszła z domu jedynie na chwilę, żeby załatwić ważną sprawę. Podczas rozmowy okazało się, że matka jest nietrzeźwa. Badanie wykazało prawie promil alkoholu.
O całej sprawie został już powiadomiony sąd rodzinny i to on zdecyduje o dalszym losie dziecka. Z narażenie dziecka na niebezpieczeństwo matce grozi do 5 lat pozbawienia wolności.
Pijana matka zostawiła dwulatkę
30.07.2014 Autor:
Redakcja
Komentarze
Zobacz także