Nie powstanie zapowiadany dom spokojnej starości. Inwestorki, które wygrały przetarg, wycofały się z realizacji inwestycji. Na potencjalnych inwestorów czekano od ubiegłego roku. Wpłacone wa-dium przepadło, a gmina pozostała z niezagospodarowaną ruiną, która jest stale dewastowana. A chodzi o budynki po dawnym Ośrodek Szkoleniowo Wypoczynkowy TKKF "Bajka". Obiekt swoje najlepsze lata wydaje się ma już dawno za sobą.
Burmistrz Trzcianki zapowiada jednak, że gmina będzie szukała innych nabywców. Jak informują samorządowcy do rokowań na nabycie obiektu wraz z działka przystąpiło dwoje chętnych. Założona przez gminę kwota ok. 400 tys. złotych, wzrosła do pół miliona.
Ostatecznie potencjalne inwestorki odstąpiły od podpisania aktu notarialnego. Nie powstanie więc zapowiadany dom spokojnej starości, dla którego lokalizacja nad jeziorem Sarcz wydaje się idealna.
Gmach nie przynosi gminie dochodu, a generuje tylko wydatki. Nieustannie jest dewastowany, wewnątrz urządzane są libacje alkoholowe. Nocują też tam bezdomni. Ogrodzenie już niemal w całości zostało rozkradzione. Jak twierdzą budowlańcy, sam gmach nadaje się jednak do zagospodarowania, wymaga tylko kapitalnego remontu. Już niebawem odbędą się kolejne rokowania na sprzedaż budynku wraz z prawie hektarem działki wokół.