Dawid Michelus, wychowanek klubu bokserskiego Sokół Piła, czterokrotny mistrz Polski i medalista mistrzostw świata zmienił klubowe barwy. Pilanin jest już zawodnikiem elbląskiej Kontry. Zawodnik podkreśla, że nie będzie już reprezentował Piły, bo nie mógł liczyć na wsparcie finansowe miasta.
- Przez osiem lat reprezentowałem barwy Sokoła Piła, ale w ostatnich miesiącach klub nie był w stanie we mnie inwestować – powiedział w jednym z wywiadów wielokrotny mistrz Polski Dawid Michelus.
Gdy o sprawie stało się głośno, w kolejnych wypowiedziach w mediach, nie szczędził słów krytyki względem miasta, na którego pomoc, jak twierdzi, na tym etapie rozwoju kariery nie mógł już liczyć.
Krytyczne słowa boksera wywołały szybką reakcję miasta. W minionym tygodniu odbyła się specjalna konferencja prasowa, poświęcona kwestii dofinansowywania przez miasto klubów sportowych.
- Co roku miasto finansuje 24 kluby sportowe, przyznając im dotacje i pomoc finansową w różnych formach. Dzięki temu możliwy jest rozwój wielu dyscyplin sportu w tym boksu. To w Pile, pod okiem pilskiego trenera pan Michelus zdobywał największe sukcesy – mówiła podczas konferencji Małgorzata Ciemięga, zastępca dyrektora wydziału oświaty, kultury i sportu UM w Pile.
Rozczarowania wypowiedziami Michelusa nie krył również Dariusz Kubicki, dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Pile.
- Zrobiliśmy i robimy nadal wiele, by tę dyscyplinę [boks] promować i rozwijać w tym mieście, przykładem jest choćby budowa hali sportów walki przy ulicy Sportowej. Trudno, by prezydent każdemu kupował wszystko. My jako miasto robimy dużo, nie musimy tej hali budować, ale robimy to – mówił Kubicki.