Mieszkańcy Trzcianki skarżą się na właścicieli psów, którzy nie sprzątają po swoich pupilach. Ci drudzy jednak mają problem związany z brakiem specjalnych koszy, przeznaczonych na psie odchody. A zdecydowanie spacer z woreczkiem odpadów w ręku do przyjemnych nie należy.
Od dłuższego czasu można zaobserwować coraz większe zainteresowanie sprzątaniem po swoich czworonogach. Zaczerpniętym z Zachodu wzorem właściciele nie pozostają obojętni i coraz częściej sięgają na spacerze po woreczek. Problem jednak jest zupełnie inny - chociaż bardzo chcą, nie mają ochoty stać się poszukiwaczami koszów na śmieci. Specjalne pojemniki na tego typu odpady mogłyby im tylko sprawę ułatwić. – Zawsze staram się sprzątać po moim psie, jednak zostaję skutecznie od tego odwiedziona, gdyż spacer przez pół miasta z woreczkiem odchodów w ręku do najprzyjemniejszych nie należy– mówi Joanna Lewkowicz, mieszkanka Trzcianki.
Duża grupa mieszkańców zwraca również uwagę na okoliczne gminy, które zakupiły już specjalnie kosze na odchody. Zdaniem urzędników nie ma jednak konieczności zakupu tego typu sprzętu, odchody te bowiem nie są w żadnym zagrożeniem i można wyrzucać je do zwykłych koszy. Koszy, których jednak w wielu miejscach brakuje. W zamian miasto oferuje jednorazowe woreczki. – Psie odchody w koszach na odpady zmieszane nie stanowią żadnego zagrożenia dla mieszkańców. Specjalne kosze mają jedynie względy estetyczne i większa wygoda dla mieszkańców, natomiast nie ma konieczności ich zakupu bowiem nie wynika to z żadnych przepisów– poinformowała Agnieszka Ciemachowska, kierownik referatu rolnictwa i ochrony środowiska i rozwoju wsi UM Trzcianki.
Mimo, że brak koszy jest dużym utrudnieniem dla mieszkańców, Ratusz nie zamierza ich kupić. Na właścicieli, którzy po swoich psach nie posprzątają czeka kara. Straż miejska może wystawić mandat karny w wysokości od 20 do 500 złotych. – Jeżeli funkcjonariusz straży miejskiej stwierdzi tego typu wykroczenie, może wyciągnąć konsekwencje w postaci mandatów karnych, skierowania wniosków o ukaranie, a czasami pouczeń– mówi Mariusz Rozpłoch, komendant Straży Miejskiej Trzcianki.
Może jednak urzędnicy powinni pomyśleć nad zainwestowaniem w specjalne pojemniki na odchody, gdyż miło jest patrzeć na czyste trawniki. Czasami warto być bardziej przychylnym dla właścicieli psów i nie tylko dla ich wygody i estetyki je zakupić, ale również aby ułatwić i uprzyjemnić spacer z czworonogiem.
