Dzisiaj na antenę Telewizji Asta wracają ,,Tajemnice Piły''. W pierwszym odcinku jesiennej ramówki opowiemy o tym, kiedy i dlaczego Piła stała się garnizonem wojskowym. Narrację na temat militarnych wątków dziejów miasta, rozpoczynamy od dramatycznej historii pruskiego 149 Pułku Piechoty.
Jak mówi Maciej Usurski z Muzeum Stanisława Staszica, o stacjonowanie w Schneidemuhl jednostki wojskowej zabiegały ówczesne władze miasta. - Zdawano sobie sprawę z miastotwórczej roli garnizonu wojskowego. Firmy budowlane budowały koszary, na które materiały produkowały lokalne tartaki i cegielnie. Kiedy żołnierze już tu byli, potrzeba było dla nich żywności i innych niezbędnych na co dzień artykułów – opowiada kustosz ,,Staszicówki''.
W programie opowiemy również o roli, jaką odegrał pułk w czasie I wojny światowej. Przypomnimy nie tylko chlubny szlak bojowy jednostki, której żołnierze walczyli na wszystkich frontach globalnego konfliktu, ale również bitewne epizody z dalekich i egzotycznych Chin.
- Myślę, że mieszkańcy Piły byli dumni ze swojego pułku, którego wielu żołnierzy odznaczonych zostało Żelaznymi Krzyżami – uważa Marek Fijałkowski, kustosz Muzeum Okręgowego w Pile. - Wśród nich było wielu Polaków. W muzealnych zasobach mamy przynajmniej kilkanaście legitymacji, potwierdzających przyznanie tego bojowego odznaczenia polskim żołnierzom, którzy służyli w 149 Pułku Piechoty i chlubnie zapisali się w jego historii – uzupełnia historyk.
A historia pułku była tak samo skomplikowana, jak dzieje wielonarodowej, pogranicznej Piły. Kiedy wybuchło Powstanie Wielkopolskie Polacy – w tym oficerowie – zdezerterowali i przyłączyli się do wojsk powstańczych.
- Ci żołnierze mieli ogromny problem, bo nagle okazało się, że muszą strzelać do dawnych towarzyszy broni, z którymi jeszcze niedawno dzielili okopy i ramię w ramię walczyli w wielu bitwach i potyczkach – ocenia M. Fijałkowski.
Premiera ,,Tajemnic Piły'' dzisiaj, o godzinie 19.15. Zapraszamy!
