Policjanci namierzyli bombiarza, który w niedzielę dzwonił z informacją, że w jednym z budynków przy ulicy Żeromskiego w Pile podłożona jest bomba.
Fałszywy alarm Centrum Powiadamiania Ratunkowego odebrało w niedzielę, koło 6 rano. Mężczyzna powiedział, że podłożył ładunki wybuchowe i rozłączył się.
Dyżurny pilskiej komendy natychmiast skierował na miejsce policyjne patrole. Specjalna grupa minersko - pirotechniczna sprawdzała teren budynku. Dodatkowo funkcjonariusze zabezpieczali miejsce zdarzenia. Po dokładnym sprawdzeniu pomieszczeń okazało się, że jest to fałszywy alarm.
Równocześnie policjanci z Wydziału Kryminalnego pilskiej Komendy rozpoczęli poszukiwania sprawcy zgłoszenia. Funkcjonariusze sprawdzali wszystkie informacje. Ponadto pilscy śledczy na bieżąco analizowali zbierane w sprawie materiały.
Już kilka godzin po zdarzeniu kryminalni wpadli na trop dowcipnisia. Mężczyzna został zatrzymany już następnego dnia czyli w poniedziałek, w swoim mieszkaniu w Pile.
32-latek trafił prosto do policyjnego aresztu, grozi mu do 8 lat więzienia.