Do groźnego zdarzenia doszło 14 października, ok. godz. 15.00 na trasie Złotów - Jastrowie.
Kierujący toyotą rav 4, jadąc z Jastrowia w kierunku Złotowa, na prostym odcinku drogi wyprzedzał skodę felicję. W pewnej chwili zderzył się z policyjnym radiowozem. - Kierowca toyoty, podejmując manewr wyprzedzania nie upewnił się czy z naprzeciwka nie nadjeżdża inny samochód. Nie przewidział tego, że może nie zdążyć zakończyć podjętego manewru - informuje Maciej Forecki z Komendy Powiatowej Policji w Złotowie. - W wyniku tego zdarzenia dwóch funkcjonariuszy trafiło do Szpitala Powiatowego w Złotowie. Po przeprowadzonych badaniach lekarskich okazało się, że doznali oni ogólnych potłuczeń ciała.
Kierowca toyoty, 20-letni mieszkaniec Jastrowia stracił prawo jazdy za rażące naruszenie przepisów i stworzenie zagrożenia dla innych uczestników ruchu drogowego. Jak się okazało, sprawca kolizji miał prawo jazdy od dwóch lat.
fot. KPP Złotów