9 pokazów, 60 modelek i modeli (również tych małych), 179 stylizacji - to wszystko (i wiele więcej) złożyło się na drugą edycję Zoomy Fashion w Pile, która w sobotni wieczór odbyła się w Gym Factory przy Warsztatowej.
- Dziękujemy każdej osobie zaangażowanej w projekt, naszym sponsorom i partnerom - powiedział Michał Kranc - organizator Zoomy Fashion. - Bez ich pracy i pomysłów ta edycja Zoomy nie byłaby tak dopracowana -dodał.
Różnorodność pokazów i występów artystycznych zapewniły pełne spektrum atrakcji. Połączenie artyzmu fryzjerskiego i malarskiego zaskoczyły widzów na samym początku. Hania A. Kranc i Tomasz Perlicjan stworzyli jedyne w swoim rodzaju widowisko, które zostawiło niedosyt i pytanie, czego można jeszcze dokonać, łącząc tak różne dziedziny sztuki.
Chwilę później stylizacje rodem z salonów stolicy, wschodzące gwiazdy polskiej mody oraz lokalni twórcy pokazali stroje godne noszenia. Swoje kolekcje zaprezentowały: Wzorowisko z Trzcianki, Wuem z Piły, Creownia z Piły, Madame Lala z Chodzieży oraz Marylaw z Torunia.
Finałowy pokaz Katarzyny Szymańskiej, począwszy od najwyższej jakości dzianin, po idealnie obszyte outfity, pokazał pełna skalę mocy polskiej mody.
Wokalne podróże sióstr Hybiak (mogliśmy słuchać tylko jednej z nich, gdyż druga uległa zapaleniu kratani), miniwernisaż Robert Judyckiego, burleska i taniec orientalny Art of Minds z Piły okraszone pantomimą Teatru Tak z Piły dopełniły wrażeń.
Czy Piła zagości na modowej mapie Polski?
- Ilość gości na drugiej edycji udowadnia, że jesteśmy zainteresowani modą na najwyższym poziomie. Natomiast przybycie skautów z agencji modelek oraz kupców dużych sieci modowych w celu nawiązania współpracy, buduje podwaliny pod przyszłe sukcesy mody w Pile - podkreśla Michał Kranc.
Co ważne organizatorzy w głównej mierze pokazują nasze modelki, dziewczyny z sąsiedztwa, a to daje im szanse na karierę, a na pewno przygodę.
Fot. Tomasz Maciejewski / więcej zdjęć z II edycji Zoomy Fashion znajdziecie TUTAJ