Zuchwałej kradzieży dokonało dwoje 14-latków z Czarnkowa. Ofiarą młodocianych złodziei stał się 75-letni mężczyzna.
75-letni mężczyzna przebywał u swojej ponad 100-letniej matki. Przygotowywali się do przeprowadzki do nowego mieszkania.
Młodzi złodzieje znali rozkład domu matki swej ofiary, gdyż latem pomagali jej w codziennych sprawach.
Wykorzystując chwilę nieuwagi mężczyzny, zakradli się do domu i przy nadarzającej się okazji ukradli saszetkę z pieniędzmi, receptami i innymi cennymi dla właściciela rzeczami. Za skradzione pieniądze od razu zakupili sobie telefony komórkowe, a saszetki pozbyli się, wrzucając ją do kanalizacyjnej studzienki.
Ich radość nie trwała zbyt długo. Wkrótce po zgłoszeniu, policjanci wpadli na ich trop. Sprawcy przyznali się do popełnienia kradzieży i wskazali miejsce, w którym, wyrzucili saszetkę. Udało się ją odzyskać, a wraz z nią bardziej cenne niż pieniądze - recepty i lekarstwa.
Za kradzież nastolatkowie odpowiadać będą przed Sądem Rodzinnym i Nieletnich.