Niegospodarność, nieuwaga, pośpiech? Jak można wytłumaczyć to, że dach nowego magazynu przy harcerskim ośrodku wodnym przecieka? W ramach przebudowy infrastruktury sportowej nad jeziorem, powstał hangar, w którym trzymane są łodzie. Magazyn przy obfitej ulewie mógłby niemal zamienić się w basen, gdyby nie naprawa dachu nowego budynku.
- Problem polega na dość niefortunnym rozwiązaniu projektowym i wykonawczym dachu. W zamierzeniu konstruktorów na płycie OSB położono papę, a na wierzchu dachówkę papową, która - wskutek działania temperatury - powinna się zwulkanizować z podłożem. Niestety nie przewidziano tego, że budynek jest mocno zacieniony - wyjaśnia Witold Putyrski, Urząd Miejski Trzcianki,
Dlatego też nie nastąpiło planowane zwulkanizowanie pod wypływem temperatury i woda zaczęła dostawać się pod gont papowy. Potrzebna więc była naprawa pokrycia dachowego, która kosztowała około 6 tys. zł.
Gmina porozumiała się z wykonawcą i koszt nowego pokrycia został podzielony po połowie pomiędzy te podmioty.