Sąd przychylił się do wniosku Prokuratury Rejonowej w Pile, która nadzoruje postępowanie przeciwko Andrzejowi D., podejrzanemu o znęcanie się nad zwierzęciem.
Przez cztery miesiące Andrzej D. umyślnie i ze szczególnym okrucieństwem znęcał się nad swoim psem, o czym pisaliśmy w artykule z 1 października. - Podejrzany działał w wyjątkowo okrutny sposób, obliczony na zwiększenie rozmiaru cierpień zwierzęcia. Wielokrotnie kopał psa, rzucał nim o ściany, nieustalonym ostrym narzędziem uszkodził gałki oczne powodując u psa całkowitą utratę wzroku – informuje Prokuratura Okręgowa w Poznaniu.
Andrzej D. przyznał się do znęcania nad psem oświadczając, że czynił tak, będąc pod wpływem alkoholu. Podejrzany był w przeszłości wielokrotnie karany przez sąd, odbywał kary pozbawienia wolności.
- Prokuratura Rejonowa w Pile skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko Andrzejowi D., oskarżając go o groźby karalne, popełnione w warunkach powrotu do przestępstwa. W trakcie tego postępowania Andrzej D. nie stosował się do orzeczonego zakazu zbliżania się do pokrzywdzonej, ignorował warunki dozoru policji, nie stawiał się na wezwania, utrudniając tym samym toczące się postępowanie. Mając na uwadze taką postawę Andrzeja D. , prokurator skierował do sądu wniosek o zastosowanie tymczasowego aresztowania - dodaje rzecznik PO w Poznaniu.
Sąd uwzględnił wniosek i Andrzej D. najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie śledczym.