Jesień i zima to najtrudniejszy czas dla osób bezdomnych. Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej stara się, żeby w tym okresie każdy znalazł ciepły kąt i posiłek.
Nie zawsze zdajemy sobie sprawę, jak ważna jest nasza pomoc, czy choćby telefon do służb, kiedy zobaczymy osobę bezdomną, szukającą sobie miejsca do noclegu, czy choćby ogrzania się.
W tej chwili możemy się cieszyć ciepłym listopadem, ale nieuchronnie nadchodzi pierwsza fala chłodów. Już za kilka dni w nocy temperatury mogą spadać poniżej zera. To najtrudniejszy okres dla osób bezdomnych, ale także czas wzmożonej pracy dla funkcjonariuszy.
Policjanci, wspólnie z pracownikami Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej rozpoczynają kontrole miejsc, w którzy mogą przebywać bezdomni. - Są to głównie pustostany i ogródki działkowe. Działania te mają charakter pomocowy. Będziemy starali się dotrzeć do osób bezdomnych i poinformować ich, w jakich instytucjach mogą szukać schronienia - mówi Maciej Forecki, rzecznik prasowy KPP w Złotowie.
Osoby bezdomne nie są pozostawione same sobie i mogą liczyć na pomoc. Policjanci i pracownicy Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej przy każdej interwencji informują o zakresie możliwego wsparcia. - Chodzi głównie nocleg, ale można też się umyć, przygotować sobie drobny posiłek. Oprócz tego zimą dostarczamy bezdomnym obiady ze Szpitala Powiatowego w Złotowie – podkreśla Piotr Brewka, kierownik MOPS w Złotowie.
Ważną rolę odgrywają też mieszkańcy, stąd apel między innymi strażników miejskich, aby rozglądać się, czy przypadkiem nie ma w naszym otoczeniu osób, którym zagraża w czasie mrozów niebezpieczeństwo. - Prosilibyśmy informacje o każdej osobie, która szuka sobie miejsca np. na klatce schodowej. Będziemy interweniować – mówi Ryszard Macanko, komendant Straży Miejskiej w Złotowie.
Obecnie w Złotowie jest około 35-40 osób bezdomnych i, jak zapewniają pracownicy Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej, wszyscy ludzie potrzebujący zimą pomocy takową uzyskają.
fot. northernlife.ca
