Wyjątkową nierozwagą popisał się jeden z mieszkańców gminy Złotów. Przyjechał na komendę policji rowerem, którym nie miał prawa jeździć. W dodatku wezwano go na policję jako podejrzanego o złamanie zakazu jazdy wszelkimi pojazdami.
Mężczyzna został zatrzymany przez patrol policji w Nowej Świętej. Policjanci dobrze znali go i wiedzieli, że sąd orzekł wobec niego zakaz prowadzenia pojazdów.
Największe zdziwienie policjantów wzbudził jednak fakt, że otrzymali oni od dyżurnego informację, iż zatrzymany przez nich mężczyzna jechał na komendę policji, by tłumaczyć się... ze złamania zakazu jazdy rowerem...
Teraz upartemu rowerzyście karę wymierzy sąd.
Komentarze
Zobacz także