Ma 333.256 "polubień" na facebooku jako Maffashion. To jej "osobista strona internetowa". Wiecie kim jest Maffashion? A przede wszystkim skąd pochodzi?
Maffashion to jeden z najgorętszych pseudonimów ostatnich lat dla tych, którzy interesują się modą. Ukrywa się pod nim 27-letnia Julia Kuczyńska, pochodząca ze Złotowa warszawianka. Znawcy mówią, że można ją uznawać za modową wyrocznię i nie musi podpierać się znanym nazwiskiem, ponieważ ma zawodowe podstawy do tego, żeby zajmować się tą dziedziną. Ukończyła bowiem studia licencjackie w Wyższej Szkole Nauk Humanistycznych i Dziennikarstwa w Poznaniu, na wydziale kulturoznawstwa o profilu: grafika projektowa, chociaż w tej dziedzinie, jak sama przyznaje, jest samoukiem. A najwięcej dała jej praca przy składzie graficznym... gazet. Jest też modelką, ale przede wszystkim prowadzi modowego bloga, który uczynił dziewczynę ze Złotowa sławną na całą Polskę.
Julia Kuczyńska jest uznana w świecie mody nie tylko jako krytyk, ale również modelka. Była ambasadorem firmy Gatta, w ramach projektu "Gatta dla pokoleń", produkującej rajstopy. I to w doborowym towarzystwie m.in. Beaty Tyszkiewicz. Znana jest również z reklamy wyrobów firmy Danone.
Od dwóch lat ma własną markę odzieżową Staff by Maff, która znajduje się w pierwszej dziesiątce najbardziej ulubionych marek w internecie. W połowie grudnia Julia Kuczyńska została ambasadorką marki zegarków VERSUS by Versace.
Skąd wzięła się miłość do mody późniejszej Maffashion? Tak mówiła Julia Wirtualnej Polsce dwa lata temu: - Pochodzę ze Złotowa. To niewielkie miasteczko koło Piły, w którym dopiero niedawno pojawił się Rossman. Mieszkając tam, nie marzyłam o wielkim świecie czy karierze. Nigdy nie miałam parcia na szkło. Za to od dziecka byłam kreatywna i ciągle poszukiwałam czegoś nowego. Mam wiele zainteresowań i pasji. Śpiewałam w chórze, chodziłam na zajęcia plastyczne, tańczyłam, pływałam, grałam w piłkę nożną. Głowę miałam zawsze pełną pomysłów. Strona, którą prowadzę, powstała z pasji, nie z chęci zysku czy ścigania się o miejsce na podium.
Młoda kobieta z niedużego Złotowa osiągnęła już w życiu sporo, dzięki swojej niezwykłej pracowitości i systematyczności. Pokazuje na swoim przykładzie, że nie trzeba się urodzić w wielkim mieście, żeby osiągnąć w życiu coś, o czym się marzy. A co o marzeniach Julia Kuczyńska mówiła WP? - Czasami marzę aby cofnąć się w czasie, pojechać do rodzinnego Złotowa, by usiąść na promenadzie z przyjaciółką Kasią i ukochanym psem, po którego śmierci zrobiłam sobie tatuaż. Przyszłość mnie ciągle zaskakuje. Nie umiem przewidzieć tego, co będę robiła za miesiąc. Chciałabym żyć szczęśliwie, otoczona ludźmi, na których mi zależy i dalej spełniać się w artystyczny, kreatywny sposób.
fot. FB Maffashion
