Około pół tysiąca uchwał rocznie, sprawozdania, opinie, stanowiska. Całe ryzy papieru zużywają radni gminy Złotów. Zaradzić temu ma pomysł zakupu sprzętu elektronicznego dla radnych. Wstępnie ustalono, że koszt zakupu zestawu dla jednego radnego może wynieść około 1 tys. zł.
- Materiałów biurowych również nie otrzymujemy za darmo, a wydajemy na nie niemało pieniędzy. Jeżeli jest pomysł, żeby unowocześniać pracę rady, jesteśmy oczywiście przychylni. Jest to także impuls do tego, aby zainwestować w nowe technologie. Będzie to z pożytkiem dla ekologii, dla finansów. I będzie to też pewna inwestycja w ludzi, którzy z nowym sprzętem będą pracować - mówi Piotr Lach, wójt gminy Złotów.
W gminie Zakrzewo i w mieście Złotowie radni już korzystają z nośników elektronicznych. Jak zapewnia Zofia Kozdra, inspektor, która od ponad dwudziestu lat sama obsługuje radę gminy w Złotowie, tablety byłby dobrym rozwiązaniem i z pewnością do minimum ograniczyłyby ogromne ilości druków.
Kiedy nowinki zagoszczą w urzędzie gminy? Na razie nie wiadomo. Wiadomo za to, że radni musieliby podjąć stosowną uchwałę zmieniającą budżet. Otwartość wójta i aprobata radnych zapewne sprawią, że informatyzacja już niebawem zagości podczas obrad gminnych rajców.
