O tym , że w Mirosławcu powstanie 12. Baza Bezzałogowych Statków Powietrznych mówiło się od dawna, ale w minionym tygodniu Ministerstwo Obrony Narodowej wykonało duży krok w kierunku realizacji tego planu.
Uruchomiona została bowiem procedura na dostawę bezzałogowców, czyli popularnych dronów. A to oznacza, że powrót wojska jest już coraz bliższy.
Od stycznia 2016 roku 12. Komendę zastąpi oficjalnie 12. Baza Bezzałogowych Statków Powietrznych. Taką decyzję podjęło MON. MON pod koniec ubiegłego tygodnia uruchomił też procedurę dostawy 27 zestawów bezzałogowych statków powietrznych i bez wątpienia część z nich z pewnością trafi do Mirosławca. - Będziemy kupowali dwa typy bezzałogowych statków powietrznych. Krótkiego zasięgu – taktyczne oraz klasy mini. Wnioski o dopuszczenie do udziału w postępowaniu wraz z żądanymi dokumentami można składać do 16 lutego 2015 r. Umowa będzie podpisana w 2016 roku - mówi kmdr Janusz Walczak, dyrektor Departamentu Prasowo-Informacyjnego MON.
Ministrostwo obrony planuje zakup 12 zestawów bezzałogowych statków powietrznych klasy taktycznej. To, że będzie ich 12 nie oznacza, że będziemy mieli do czynienia z 12 bezzałogowcami, bo w każdym zestawie statków powietrznych będzie kilka. Będą one miały niewiele wspólnego z popularnymi dronami, a to dlatego, że największe to w zasadzie samoloty, o rozpiętości skrzydeł sięgającej nawet 22 metrów.
Do tych zmian będzie trzeba przygotowywać nie tylko ludzi, ale i bazę. - Plan przewiduje rozbudowę infrastruktury, chociażby dla skoszarowania wszystkich osób. Myślę, że kolejne dwa lata zamienią bazę w jeden wielki plac budowy – mówi ppłk Bogdan Ziółkowski, dowódca 12. Komendy Lotniska w Mirosławcu.
W 12. bazie bezzałogowców oprócz statków powietrznych stacjonować będzie 1.200 osób. A to oznacza wzrost zatrudnienia i to, że Mirosławiec znów zacznie tętnić życiem. Kiedy? Nie wcześniej niż w pierwszej połowie 2017 roku.
