Pod Regionalnym Centrum Kultury Fabryka Emocji w Pile odbyła się manifestacja ludzi, określająca się mianem Pilskich Patriotów.
Organizatorom manifestacji nie podobał się fakt zaproszenia do Piły Marii Czubaszek, satyryczki i felietonistki, która wystąpiła w programie kabaretowo-muzycznym „Dużo kobiet, bo aż trzy”. Czubaszek budzi kontrowersje głównie z tego powodu, że kilka lat temu publicznie przyznała się do dokonania dwóch aborcji.
Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami przedstawiciele fundacji Pro-Prawo do Życia oraz Młodzieży Wszechpolskiej rozłożyli przed RCK transparenty, na których widniały poaborcyjne płody. Całość dopełniały płynące z megafonów antyaborcyjne hasła.
Zdaniem jednego z przedstawicieli stowarzyszenia Pro-Prawo do Życia dr. Sebastiana Krajewskiego akcja miała na celu uświadomić społeczeństwu, że aborcja jest tak naprawdę morderstwem. - Prawo zwalnia lekarzy z odpowiedzialności za zabijanie dzieci w trzech konkretnych przypadkach, jak stanowi ustawa. My chcemy pokazać to, o czym się głośno nie mówi, że aborcja to zabójstwo dzieci - mówił organizator akcji. - Spotykamy się z różnymi reakcjami, podczas ostatniej pikiety padały inwektywy, że jesteśmy zwyrodnialcami, ale mamy też wiele głosów poparcia.