W Pile powstaje pomnik Dzieci Utraconych. Ma być gotowy do 25 marca, wówczas wstępnie zaplanowano pierwszy ekumeniczny pochówek dzieci utraconych w wyniku poronienia.
Na pomnik Dzieci Utraconych na pilskim Cmentarzu Komunalnym wydano około 15 tys. zł. Powstał grobowiec w kształcie serca obłożony kamieniem, a w zakładzie kamieniarskim Piotra Kucharskiego powstaje pomnik. - Rzeźba, wzorowana na figurce z Betlejem powstaje z 1,5-tonowego bloku granitu. Będzie mieć ponad dwa metry wysokości - mówi Piotr Kucharski, rzeźbiarz i kamieniarz z Piły.
Przed ponad rokiem Rada Miasta w Pile podjęła uchwałę, że dwa razy do roku, właśnie w marcu i w październiku takie pochówki będą się odbywały na koszt gminy. Jak dotąd w Pile nie odbył się żaden taki pogrzeb, bo też i nie było czego pochować. Rzadko bowiem w materiale biologicznym, który po poronieniu trafia do badań histopatologicznych odnajdywane są cechy zarodka.
Chodzi przede wszystkim o dzieci utracone w pierwszym trymestrze ciąży. W pilskim szpitalu notuje się ponad sto poronień rocznie. - W każdym poronieniu, niezależnie od tego, czy matka decyduje się na pochówek, czy nie, to aby rozpoznać przyczynę poronienia są wykonywane badania histopatologiczne - wyjaśnia Rafał Szuca, dyrektor Szpitala Specjalistycznego w Pile.
Zwolennicy powstania pomnika podkreślali, że później szczątki dzieci są spalane razem z odpadami medycznymi. - Takiej możliwości nie ma. Szczątki trafiają do zakładu patomorfologii i przechowywane są przez 30 lat. W naszym szpitalu od początku działania placówki nie były one nigdy niszczone - podkreśla Rafał Szuca, dyrektor Szpitala Specjalistycznego w Pile.
Wstępnie pierwszy ekumeniczny pogrzeb dzieci martwo urodzonych, bez względu na czas trwania ciąży, zaplanowano na marzec.