W Jastrowiu policja zatrzymała 22-latka, który miał przy sobie amfetaminę.
Do zdarzenia doszło 4 lutego. Nad ranem funkcjonariusze zespołu kryminalnego Komisariatu Policji w Jastrowiu na jednej z ulic zauważyli dwóch nerwowo zachowujących się młodych mężczyzn. - Policjanci postanowili sprawdzić co mężczyźni robią w środku nocy na ulicy. Kiedy funkcjonariusze wysiedli z radiowozu jeden z mężczyzn zaczął uciekać. Pościg nie trwał długo i już po kilkunastu metrach mężczyzna został zatrzymany. Drugi dopiero po chwili zorientował się, co się dzieje. Kiedy funkcjonariusze chcieli ustalić jego tożsamość, odrzucił foliowy woreczek - relacjonuje Maciej Forecki, rzecznik KPP w Złotowie.
W woreczku był biały proszek. Po zbadaniu substancji okazało się, że jastrowianin miał przy sobie blisko 50 gramów amfetaminy. Młody mężczyzna noc spędził w policyjnej izbie zatrzymań. W trakcie przeszukania miejsca zamieszkania zatrzymanego policjanci znaleźli w garażu kolejną działkę amfetaminy.
22-latek odpowie za posiadanie środków odurzających wbrew przepisom ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Grozi mu do 3 lat więzienia.
