Do 2023 roku nie będziemy jeździć w północnej Wielkopolsce drogami ekspresowymi. Przebudowa dwóch krajówek: numer 10 i 11 na drogi ekspresowe została odsunięta w czasie. Samorządy nie odpuszczają i walczą o przywrócenie planów przebudowy tych strategicznych dla regionu dróg. Na pocieszenie Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju wpisało na listę projektów do realizacji obwodnicę Ujścia i Piły. Jej budowa ma ruszyć za dwa lata.
Obwodnica będzie przebiegać przez Winną Górę, w stronę Byszek i Motylewa, z ominięciem tych miejscowości.
- Trwają jeszcze uzgodnienia środowiskowe, do końca marca powinny być gotowe - podkreśla Roman Wrotecki, burmistrz Ujścia.
Niestety z Programu Budowy Dróg Krajowych i Autostrad na lata 2014-2023 spadły plany przebudowy dróg krajowych na ekspresowe. Apele o ich przywrócenie do Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju wysłali już radni sejmiku województwa wielkopolskiego i rady powiatu pilskiego. Teraz wszystko w rękach posłów.
- Nasi parlamentarzyści powinni się obudzić - przekonuje Franciszek Tamas, starosta pilski.
W tej sprawie z minister Marią Wasiak spotkał się też w Warszawie prezydent Piły - Piotr Głowski. Przekonywał, że nasze ekspresówki powinny się znaleźć choćby na liście rezerwowej Programu Budowy Dróg.
Na realizację programu Budowy Dróg w latach 2016-2023 Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju zamierza przeznaczyć blisko 93 mld zł.
Agnieszka Kledzik, Łukasz Kędziora
