Prezydent wraca do Ratusza

11.02.2015   Autor: Redakcja
---

Od rana Piotr Głowski, na co dzień prezydent Piły pełni rolę redaktora, reportera, dziennikarza w TV Asta. Wieczorem natomiast czeka go nie lada wyzwanie - rola wydawcy i prezentera Informacji.

Przypominamy, że prezydent Piły stawił się na nowym stanowisku pracy, ponieważ Asta-Net wygrała licytację, na którą Piotr Głowski ofiarował jeden dzień swojej pracy.  Pieniądze przekazane zostały na konto Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.

*

Redaktor Piotr Głowski swój dyżur rozpoczął o godz. 8.00 na kolegium redakcyjnym. Przysłuchiwał się dotychczasowym efektom pracy dziennikarzy nad materiałami do wieczornego wydania Informacji. Opowiedział również, jak udało mu się zdokumentować swoją propozycję do programu. Piotr Głowski postanowił pokazać mieszkańcom zagraniczne inwestycje w Pile. W związku z tym odwiedził z kamerą dwie firmy - Qubiqa i Karpol. Więcej szczegółów nie zdradzimy, zapraszamy na godz. 18.00 do TV Asta.

Co było najtrudniejsze w dotychczasowej pracy? - To, że pani Michalina (Pieczyńska), która "opiekuje" się mną jako dziennikarzem i na której pomoc liczyłem, od razu rzuciła mnie na głęboką wodę - śmieje się redaktor Głowski.

A jak sobie poradził nowy dziennikarz? - Miałam wrażenie, że materiały robi doświadczony reporter - mówi Michalina Pieczyńska.

*

Trwa montaż wieczornego materiału. Nie sprawia to problemów gospodarzowi dzisiejszego wieczoru. Przyznaje, że w domu również montuje różne filmiki.

Zgodnie z planem tuż po godz. 14.00 prezydenta - "dziennikarza" odwiedzili nasi koledzy po fachu, Ewa Auer z Tygodnika Pilskiego, Marcin Maziarz z Radia Merkury oraz Przemysław Grabiński z Radia Eska. Chcieli się dowiedzieć jak najwięcej o pracy dziennikarskiej Piotra Głowskiego w TV Asta. Chcieli także dowiedzieć się, czy prezydent (wreszcie) docenia pracę, jaką wykonują dziennikarze na co dzień. - Wkład pracy, jaki muszą włożyć dziennikarze w wydawałoby się krótki, trzyminutowy materiał do telewizji jest tak ogromny, że 99,99 proc. ludzi nie zdaje sobie sprawy z tego wysiłku. Na te trzy minuty składa się wielogodzinna praca. Dlatego teraz uderzamy się w pierś i będziemy starali się ułatwiać dziennikarzom tę pracę na co dzień - mówi Piotr Głowski.

*

Dopiero teraz dziennikarz Głowski poznaje, co znaczy skracać swoje dziełko. Kiedy z napisanego tekstu trzeba zostawić połowę, tę jeszcze "wyżąć", żeby osiągnąć kwintesencję tematu. - Nie jest łatwo - przyznaje prezydent.

Piotr Głowski szybko poradził sobie w "lektorni", w której naczytał tekst do materiału.

Za chwilę godzinna przerwa, a potem ostatnie przygotowania przed finałem.

*

Jest godz. 18.00, w TV Asta zaczynają się Informacje.

*

Zakończył się dyżur prezydenta Piotra Głowskiego w TV Asta. Trwał ponad 11,5 godziny

Przeczytaj więcej o: piotr glowski, wośp, kandydat na prezydenta rp,

Spodobał Ci się ten artykuł? Podziel się nim:

Komentarze
© Copyrights 2019 asta24.pl Agencja Interaktywna Sun Group