Od kilku dni w całej Polsce trwają protesty rolników. W naszym regionie utrudnienia spowodowane protestem występują głównie na drodze krajowej nr 10 i 11.
Powodem protestu są niskie ceny żywca w skupie oraz mała wartość owoców i warzyw. Blokady trwają od poniedziałku, a zakończą się prawdopodobnie w piątek. Rolnicy nie wykluczają jednak kolejnych akcji dopóki ich postulaty nie zostaną spełnione.
Protestujący blokują drogi krajowe nr 10 w Kosztowie i nr 11 w Ujściu. Wychodzą na ulice i co 15 minut przepuszczają samochody stojące w korku. Ich protest polega na przechodzeniu przez przejście dla pieszych w centrum wsi. Robią to w godzinach szczytu.
Kierowcy, którzy nie chcą stać w korkach mogą wybrać objazd. Z Kosztowa samochody osobowe, jadące w kierunku Piły kierowane są na Jeziorki Kosztowskie. W Ujściu tworzą się większe zatory. Kierowcy ciężarówek muszą czekać, aż rolnicy zejdą z drogi. Jak twierdzą protestujący, akcji by nie było, gdyby wraz ze spadkiem cen skupu żywca, spadały ceny żywności w sklepach.