Pewien 25-letni mężczyzna z powiatu wałeckiego założył się przy wódce z kolegami o to, że z pobliskiej chlewni ukradnie prosiaka. Słowa dotrzymał.
Nocą włamał się do pomieszczeń chlewni w gminie Walcz, wyłamując uprzednio zabezpieczenie w drzwiach, po czym wyniósł z budynku 10-kilogramowego prosiaka. Świnkę schował za pazuchę i wrócił do domu.
Zaskoczeni widokiem prosiaczka domownicy nakłonili 25-latka do zwrotu żywego łupu właścicielowi. Mężczyzna posłuchał domowników i następnego dnia wsadził zwierzę do worka i zaniósł pod drzwi chlewni.
Sprawca szybko został ustalony i przyznał się do popełnionego czynu. Odpowie za przestępstwo kradzieży z włamaniem, które według kodeksu karnego zagrożone jest karą pozbawienia wolności do lat 10.
fot. wonderfulnature.soup.io