Chodziescy policjanci zatrzymali 25-letniego mieszkańca powiatu chodzieskiego, który wyładował złość na dwóch samochodach swojego klienta.
Na telefon alarmowy Komendy Powiatowej Policji w Chodzieży zadzwonił mężczyzna, prosząc o pilną interwencję na jednej z posesji. - Mówił, że osoba, u której pozostawił do naprawy dwa samochody właśnie je niszczy. Patrol potwierdził telefoniczne zgłoszenie - informuje sierż. sztab. Karolina Smardz-Dymek, rzecznik chodzieskiej policji. - Z relacji zgłaszającego wynikało, że jakiś czas temu wstawił do naprawy forda i peugeota. Kiedy przyjechał, aby je odebrać doszło między nim, a właścicielem warsztatu do ostrej wymiany zdań - właściciel warsztatu stracił panowanie nad sobą, zaczął oblewać białą farbą oba auta. Uderzał w nie pięściami, kopał i rzucał twardymi przedmiotami, powodując straty w wysokości ponad 3 tys. zł.
Mężczyzna został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie. Badanie trzeźwości wykazało, że miał on prawie 1,5 promila alkoholu w organizmie. Usłyszał zarzut uszkodzenia mienia, do którego się przyznał i złożył wyjaśnienia. Grozi mu kara do 5 lat więzienia.
fot. KPP Chodzież