Coraz bliżej realizacji jest pętla trzcianecka czyli ścieżka pieszo-rowerowa, która umożliwi mieszkańcom łatwe poruszanie się na trasie Trzcianka - Straduń - Smolarnia - Trzcianka. Władze samorządowe liczą tym samym na podniesienie atrakcyjności okolicy.
Jeszcze w czerwcu, tego roku zakończą się prace nad projektami pętli trzcianeckiej. Planowana ścieżka pieszo-rowerowa ma rozpoczynać się i kończyć w Trzciance, a prowadzić przez miejscowości Straduń i Smolarnia.
Kiedy zakończą się prace? - Tego nikt nie wie, na tę chwilę jesteśmy w fazie projektu -mówi Krzysztof Czarnecki, burmistrz Trzcianki.
Pierwszym etapem jest projekt, kolejnym zaś znalezienie źródła finansowego. Aby projekty jednak zrealizować, pomysłodawcy będą starali się pozyskać środki unijne. Jednakże zadanie dojdzie do skutku tylko i wyłącznie przy współpracy samorządów. Zarówno samorządu gminy jak i powiatu.
To jednak nie koniec inwestycji związanych z aktywnością fizyczną. Władze samorządowe zapowiadają, że w planach są inne ścieżki rowerowe, np. łączące trzcianeckie jeziora - jezioro Straduń z Logo. Chcą one tym samym podnieść atrakcyjność miasta oraz aktywność jego mieszkańców. - Bezpieczniej jest jeździć po ścieżce rowerowej niż po zwykłej drodze - mówi pan Tadeusz, mieszkaniec Trzcianki.
Miasto rozwija się, staje się piękniejsze, a to oznacza, że z dnia na dzień będzie bardziej atrakcyjne. Szczególnie jeśli chodzi o inwestycje związane z aktywnością fizyczną. Pętla trzcianecka jest na dobrej drodze do szybkiej finalizacji. Władze samorządowe zapowiadają, że ścieżka pieszo-rowerowa będzie realizowana w bliskiej przyszłości, a mianowicie do roku 2020.