Szpital w Wyrzysku bez prezesa?

19.03.2015   Autor: Agnieszka Kledzik
---

17 marca prezes Szpitala Powiatowego w Wyrzysku minęła trzyletnia kadencja. Starosta pilski twierdzi, że Anna Borowska nie jest już więc prezesem. Tymczasem ona uważa, że nadal ma mandat do podejmowania decyzji i reprezentowania szpitala.

Anna Borowska prócz kontraktu ma też umowę o pracę. Brakuje jej mniej niż cztery lata do emerytury, więc jest w okresie ochronnym. Nie można jej zwolnić, bo z tytułu utraconych zarobków powiat musiałby jej wypłacić niemal 800 tysięcy złotych. Jednak twierdzi, że oddała się do dyspozycji starosty. Podobnie uczynił jej zastępca.

Zamieszanie personalne wokół szpitala ma związek ze złą kondycja finansową spółki. Szpital ma zaległości w płatnościach w wysokości 4 milionów złotych. Wciąż trwa bilans finansowy. Jego wynik poznamy jeszcze w marcu. Wówczas się okaże, czy trzeba będzie ogłosić upadłość spółki czy też nie.
Nadzieją na uratowanie szpitala jest utworzenie nowego oddziału. Do końca marca zostanie zamknięta porodówka i oddział neonatologiczny. One generują 200 tysięcy złotych strat miesięcznie. W to miejsce miał powstać oddział paliatywny i domowe hospicjum. - Jednak pilski szpital musiałby zrezygnować ze swojego oddziału paliatywnego, bo NFZ nie chce finansować w jednym powiecie dwóch podobnych działalności - tłumaczy Anna Borowska, prezes Szpitala Powiatowego w Wyrzysku.

Wobec czego w szpitalu w Wyrzysku powstanie Zakład Opiekuńczo leczniczy. Na to NFZ wyraził zgodę. - Będą tam leczeni pacjenci przewlekle chorzy. Takiego zakładu nie ma w powiecie pilskim - przekonuje dr n. med. Thabit A. Sinjab, wicedyrektor szpitala w Wyrzysku

Na przystosowanie oddziału do nowych potrzeb powiat przeznaczy milion sto tysięcy złotych. Taką decyzję już podjął zarząd, musi ją zatwierdzić jeszcze rada powiatu.

Spodobał Ci się ten artykuł? Podziel się nim:

Komentarze
© Copyrights 2019 asta24.pl Agencja Interaktywna Sun Group