W sobotę na pilskim Cmentarzu Komunalnym odbył się pierwszy pogrzeb Dzieci Utraconych. Urnę pochowano w grobowcu w kształcie serca. Wewnątrz stanęła rzeźba symbolizująca rodzinę.
- Pomnik powstał dlatego, że do tej pory wiele osób, które zostały dotknięte utratą swoich dzieci napotykało na mur, zamiast empatii. Ludzie bagatelizowali problem, mówiąc, że nic się nie stało, zamiast pomóc w tej bardzo trudnej sytuacji - tłumaczy Grzegorz Marciniak, pomysłodawca powstania pomnika Dzieci Utraconych.
Teraz te rodziny mają swoje miejsce, gdzie będą mogły już nie tylko w symboliczny sposób pożegnać dzieci, które utracili w wyniku poronienia, do 22 tygodnia życia. Takich rodzin jest wiele, bo tylko w pilskim szpitalu przypadków takich poronień jest ponad sto rocznie. Teraz szczątki te zostały skremowane i pochowane w jednej urnie.
Takie uroczystości będą przeprowadzane dwa razy w roku. W środku kamiennego serca powstał pomnik Dzieci Utraconych. Rzeźbę zaprojektował i wykonał pilski kamieniarz Piotr Kucharski. Dwa lata temu Rada Miasta w Pile podjęła uchwałę, że dwa razy do roku, właśnie w marcu i w październiku takie pochówki będą się odbywały na koszt gminy. Sobotniej uroczystości przewodniczył biskup ordynariusz Edward Dajczak.