Kandydat Prawa i Sprawiedliwości na prezydenta Polski - Andrzej Duda – przyjechał w sobotę do Trzcianki. Z mieszkańcami miasta spotkał się na parkingu przy ul. Kościuszki.
Do Trzcianki Duda przyjechał specjalnym autobusem. Na jego przyjazd czekało kilkaset osób, m.in. sympatycy kandydata z Krzyża Wlkp., którzy na spotkaniu zjawili się z transparentem. Kandydata PiS przywitali samorządowcy z Trzcianki: burmistrz miasta Krzysztof Czarnecki oraz jego zastępczyni Grażyna Zozula. Później Andrzej Duda odpowiadał na pytania mieszkańców.
Podczas wizyty w Trzciance mówił m.in. o tym, że Polska nie jest gotowa na wejście do tzw. strefy euro i przyjęcie nowej waluty.
- Dopóki Polacy będą zarabiali trzy lub cztery razy mniej, niż zarabiają mieszkańcy krajów tak zwanej starej Unii, wejście do strefy euro będzie dla nas niekorzystne, bo podejmiemy w ten sposób wiele zobowiązań, które spowodują, że będziemy biedakami w Europie na dziesięciolecia – mówił Andrzej Duda.