W skansenie w Osieku trwa wystawa poświęcona zwyczajom wielkanocnym na Krajnie. Tu barwiono jajka na jeden kolor, czyli wykonywano kraszanki. Używano do tego różnych ziół, a nawet warzyw. Łuski cebuli barwiły na kolor brązowy, buraki na czerwony, ozimina na zielony, malwa na niebieski, a na kolor czarny farbowano jajka jęczmieniem i wierzbowym baziem.
Jajka i ich kolory miały znaczenie symboliczne. Na Krajnie gospodyni dawała domownikom do wylosowania po jajku. Jego kolor miał przepowiadać przyszłość. Jajko w kolorze fioletowym oznaczało upór w dążeniu do celu, niebieski to kolor zdrowia, kolor brązowy oznaczał pamięć, żółta kraszanka wróżyła stan duchowny, zaś kolor zielony bogactwo.
W chrześcijaństwie czerwony kolor kraszanek symbolizował mękę i śmierć Jezusa, fiolet oznaczało żałobę po nim, a zielona kraszanka oznaczała nadzieję i zmartwychwstanie.
Zwyczaj dzielenia się jajkiem został przejęty pod wpływem miejskich wzorów i miał przypominać zwyczaj dzielenia się opłatkiem. Został więc zaaprobowany przez kościół. Ta tradycja ma tylko 60 lat.
Nieodłącznym symbolem świąt jest też zając. Z Wielkanocą połączył go już w II wieku naszej ery święty Ambroży. Zając w pierwszych wiekach chrześcijaństwa symbolizował osoby nawrócone. Wszystko za sprawą tego, że na wiosnę jego futro się przebarwia. Zające były też symbolem płodności.