Pomysłów na jej zagospodarowanie było wiele. Od czasu przejścia w prywatne ręce stoi pusta i niszczeje. Willa Iwańskiego w Złotowie ma szansę na drugie życie – właściciel chce na jej terenie otworzyć dom seniora. Oby, wzorem poprzednich pomysłów, ten też nie spełzł na niczym.
Willa Friedricha Iwańskiego to perełka i ozdoba miasta, niestety lat minionych. Dziś ginie w oczach i powoli popada w ruinę. Od kilkunastu lat budynek jest w rękach prywatnego przedsiębiorcy. Na przestrzeni tych lat pojawiało się mnóstwo pomysłów na zagospodarowanie willi. Niestety, nic z tego nie wyszło i budynek niszczeje dalej. Zapytaliśmy przechodniów o to, co powinno powstać w tym miejscu. - Wydaje się, że w odpowiedzi na potrzeby, właściciel budynku postanowił przeznaczyć do na dom seniora.
Pomysłowi przedsiębiorcy sprzyja burmistrz Złotowa. – Znane nam są ostatnie pomysły, myślę, że się wpisują w potrzeby miasta. Wiem, że przeszkodą był plan, który właśnie jest zmieniany i będzie zezwalał na zabudowę wielorodzinną - mówi Adam Pulit, burmistrz Złotowa.
A zezwolenie to jest niezbędne, gdyż właściciel willi zamierza w miejscu budynków po siedzibie kolumny sanitarnej wybudować budynek mieszkalny. Sam właściciel nie chciał wypowiedzieć się przed kamerą, gdyż - jak stwierdził - jest skromnym człowiekiem i nie chce zapeszać, zanim inwestycja nie dojdzie do skutku. A choć ta zdaje się być jeszcze ciągle bardzo odległa, już ma swoich zwolenników. Siostra Piotra uważa, że jest bardzo duża potrzeba stworzenia domu seniora, bo jest dużo osób samotnych.
Jednak wśród naszych rozmówców pojawił się jeszcze jeden głos na temat willi... – Muzeum tu jakieś przenieść - mówi mieszkaniec Złotowa. I ten głos jest znamienny, gdyż oznacza powrót do wieloletnich zabiegów o wykup budynku przez Miasto, z przeznaczeniem na placówkę muzealno-oświatową.
– Nasze muzeum boryka się z brakiem miejsca, mamy tylko namiastki działów muzealnych. Po sąsiedzku z willą jest szkoła muzyczna, której brakuje sali koncertowej - mówi Zofia Korpusik-Jelonkowa, dyrektor złotowskiego muzeum.
Obie te potrzeby mógłby zaspokoić budynek przy al. Piasta 33, w którym planowano powołanie instytucji pod patronatem marszałka województwa wielkopolskiego. Swojego zainteresowania powrotem do tamtych rozmów nie kryje także burmistrz Złotowa. – Byłbym zainteresowany odkupieniem. Myślę, że obiekt ten doskonale wpisałby się w działania w zakresie kultury w naszym mieście, w którym jest cały czas dużo do zrobienia. Były pomysły współpracy między samorządami. Ja odświeżyłem je w tej chwili - mówi Adam Pulit.
Niestety samo odświeżane pomysłów nic nie da, jeżeli właściciel budynku nie będzie chciał sprzedać budynku, a wiele wskazuje na to, że tym razem nie zamierza.