Wielkopolskie Obchody Dnia Strażaka zakończyły się w niedzielę w Pile. Była to okazja do świętowania. Strażacy zawodowi oraz ochotnicy z pięciu miejscowości otrzymali nowe wozy bojowe. Zasłużeni otrzymali odznaczenia i awanse zawodowe.
Za swoją pracę nagrodzeni zostali zawodowi strażacy, jak i ci z ochotniczych jednostek.
- Nie chcemy dzielić strażaków na OSP i PSP. Ludzie potrzebują po prostu ratowników. Dlatego staramy się by każdy ratownik, który nosi mundur, był dobrze wyposażony i dobrze przeszkolony – mówił w Pile Marek Kowalski, zastępca Komendanta Głównego Państwowej Straży Pożarnej
Dlatego coraz więcej pieniędzy także tych unijnych trafia do strażaków. Kupowany jest nowoczesny sprzęt, organizowane są kursy z ratownictwa, bo dziś często to strażacy są pierwsi na miejscu wypadków drogowych. Dlatego też są najwyżej cenioną służba mundurową w kraju. Zaufanie do nich ma 97 procent Polaków. Dlatego ten dzień był dla nich ważny, bo mogli o swojej pracy poopowiadać mieszkańcom Piły.
Wcześniej jednak była uroczysta msza w kościele pod wezwaniem Św. St. Kostki, podczas której przekazano ogień świętego Floriana. Po nabożeństwie w głośnym korowodzie strażacy przeszli na plac Staszica. Pilanie mogli podziwiać wozy bojowe od najstarszych do najnowocześniejszych. Później podczas uroczystości wręczano odznaczenia zasłużonym strażakom oraz awanse zawodowe.
