Tydzień temu mury wałeckiej "Tischnerówki" opuścili tegoroczni maturzyści. Teoretycznie było to ostatnie zakończenie roku szkolnego abiturientów w budynku przy ulicy bydgoskiej, bo choć liceum nadal będzie funkcjonowało, to jako zespół szkół w gmachu popularnego "Rolnika".
Teoretycznie ostatnie, bo rodzice nadal chcą walczyć o szkołę. Tym razem w sądzie - zaskarżając uchwałę rady powiatu, która ich zdaniem została podjęta niezgodnie z prawem.
- Jeżeli się okaże, że to byli ostatni (abiturienci - przyp. red.) to bardzo mi szkoda, bo uważam, że te mury były magiczne, miały swoją moc i na pewno wspierały uczniów w dążeniu do tego, żeby zdobywali jak najlepsze wyniki - mówi Leszek Molka, dyrektor II LO im. ks. prof. J. Tischnera w Wałczu.
Tego samego zdania są także nauczyciele, uczniowie i ich rodzice, a ci ostatni broni nie składają. Dlatego wystosowali oficjalne pismo do rady powiatu o osunięcie wady prawnej, czyli uchwały o połączeniu szkół, która - zdaniem rady rodziców - została podjęta niezgodnie z przepisami. - Jeżeli rada decyzji nie wycofa, co może jeszcze zrobić uwzględniając nasze prawne argumenty, będziemy kontynuować naszą batalię, kierując sprawę do sądu - mówi Maciej Szymczak, przewodniczący Rady Rodziców II LO im. ks. prof. J. Tischnera w Wałczu.
Na wycofanie uchwały radni mają jeszcze trzy tygodnie. Później sprawa ma trafić do sądu i to wymiar sprawiedliwościowi zdecyduje, czy uchwała została podjęta zgodnie z literą prawa. Zdaniem rady rodziców - nie. Swoją opinię argumentują m.in. brakiem oficjalnej decyzji kuratorium oświaty i niedopełnieniem formalności, związanych z powiadomieniem wszystkich rodziców o zamiarze połączenia szkół.
Władze powiatu są jednak spokojne o wynik ewentualnego postępowania. - Ze swojej strony zrobiliśmy wszystko. Mamy nawet pismo od wojewody zachodniopomorskiego. Nie widzi on w naaszej uchwale żadnych błędów. Nie przekroczyliśmy uprawnień, ani nie podjęliśmy uchwały niezgodnej z ustawą o systemie oświaty - mówi Jolanta Wegner, wicestarosta wałecki.
Czy ktoś wyjdzie zwycięsko z tego sporu? Na pewno nie młodsi koledzy tych absolwentów. Niebawem zaczną się przenosiny do Rolnika. Nawet jeżeli sąd zaskarży uchwałę, to decyzję wyda za co najmniej kilkanaście tygodni. A kolejna przeprowadzka w trakcie roku szkolnego jest raczej niemożliwa, no i mamy kolejny pat.
