Kolejna atrakcja dla mieszkańców Trzcianki. W parku przy jeziorze Sarcz budują pierwszy w Polsce mikropark bezasekuracyjny. Jego otwarcie już za kilka dni.
Od kilku dni trwają prace w parku przy jeziorze Sarcz, gdzie ma powstać pierwszy w Polsce tzw. mikropark bezasekuracyjny. W parku linowym będzie można przemieszczać się między podestami i atrakcjami bez zabezpieczenia. Wykonawcą jest wrocławska firma HMM „Techniki alpinistyczne”. - Wszystkie atrakcje będą "zamknięte" w kółko, zatem będzie sobie można biegać, dopóki się nie zmęczymy - mówi Henryk Nowacki, właściciel firmy. Park będzie składał się z 10 atrakcji i będzie miał długość około 70 metrów. Wykonany zostanie z materiałów przyjaznych, trwałych i odpornych na korozję.
Park jest owocem dobrej współpracy i porozumienia między firmą Sapa Aluminium, a władzami miejskimi Trzcianki. - Sądzę, że nasi mieszkańcy będą z tego zadowoleni, bo oprócz parku jest siłownia, zjeżdżalnia, są miejsca do wypoczynku, piaskownica, ławki. Będzie to więc coraz bardziej atrakcyjne miejsce dla naszych dzieci i rodzin - mówi Krzysztof Czarnecki, burmistrz Trzcianki. Park jest wykonywany z myślą o dzieciach, ale przeznaczony jest dla wszystkich, od tych najmłodszych po seniorów.
Powstający park został objęty całodobowym monitoringiem. Wzmożone zostały także patrole służb mundurowych, a w niedalekiej przyszłości planowane jest wykonanie dodatkowego oświetlenia.
Uroczyste otwarcie parku zaplanowane zostało na niedzielę, 31 maja, podczas gminnych obchodów Dnia Dziecka.