Wyjazd do Finlandii na Międzynarodowy Konkurs Kierowców Zawodowych – to nagroda dla Mirosława Braczyńskiego z pilskiego MZK za zajęcie II miejsca w konkursie wielkopolskim, który odbył się w Poznaniu. W zmaganiach zawodowców wzięli udział dwaj pilanie.
Konkurs organizuje Wojewódzki Inspektor Transportu Drogowego. Mierzą się w nim zawodowcy. Choć prowadzenie autobusu lub ciężarówki jest dla nich chlebem powszednim, udział w konkursie jest wyzwaniem. Kierowca pilskiego MZK, Mirosław Braczyński zajął II miejsce w kategorii: autobus.
– Po mieście jeździmy w ruchu miejskim, czasem trzeba przyhamować, ale trzeba uważać, żeby pasażerowie się nie poprzewracali. To nie worki z ziemniakami. W Poznaniu był autobus turystyczny, trzyosiowy, 15-metrowy. Nasze są 12-metrowe, ale zawsze na konkursach idę na 15-metrowy, żeby sobie utrudnić - mówi Mirosław Braczyński, kierowca MZK.
Wraz ze swoim kolegą Ireneuszem Tauszem, pan Mirosław udowadnia, że czasy skarg na kierowców, którzy wożą „worki z ziemniakami” odeszły do przeszłości. Pilanie po mieście jeżdżą komfortowo.
Sukces kierowców to powód do dumy dla ich szefa. Tadeusz Majewski nie ukrywa, że chętnie wspiera takie inicjatywy i będzie to robił nadal. - Stawka jest wysoka, a oni są silni, nie boją się i osiągają sukcesy. Wychodzą z inicjatywą, możemy więc ich wspierać w pasjach. Przenosi się to też na innych pracowników, którzy widzą, że pracują w silnym zespole - mówi Tadeusz Majewski, prezes MZK.
Niewykluczone, że już jesienią wszyscy kierowcy pilskiego MZK zmierzą się w podobnym do poznańskiego, ale tym razem wewnętrznym konkursie. Może pozwoli on wyłonić kolejnego kandydata na mistrza.
