Były senator Henryk Stokłosa znów stanie przed sądem. 21 września ruszy ponowny proces biznesmena oskarżonego o łapówki, bicie pracowników i zakopywanie szczątków zwierzęcych na swoim terenie.
Sąd Okręgowy w Poznaniu wyznaczył wczoraj termin rozpoczęcia ponownego procesu, w którym obecny radny powiatu odpowiadać będzie na zarzuty korupcyjne. Ponadto prokuratura zarzuca Henrykowi Stokłosie bicie pracowników oraz nielegalne zakopywanie szczątków zwierzęcych na swojej działce.
W pierwszym procesie, który rozpoczął się 6 lat temu, Sąd Okręgowy w Poznaniu uznał go winnym wręczania łapówek w zamian za korzystne decyzje podatkowe. Uznano go także winnym znęcania się nad pracownikami. Sąd uniewinnił go jedynie od zarzutu zakopywania padliny. Uniewinnienie podtrzymał sąd apelacyjny. Ostatecznie jednak Sąd Najwyższy zadecydował o ponownym rozpatrzeniu zarzutów przeciwko środowisku.
W pierwszym procesie Henryk Stokłosa usłyszał wyrok 8 lat pozbawienia wolności. Stokłosa nie przyznał się do zarzutów i odwołał się od wyroku. Sąd apelacyjny nakazał ponowne rozpoczęcie procesu. Rozpocznie się on 21 września. Wcześniej sąd zajmie się wnioskiem obrony dotyczącym umorzenia kilku wątków z aktu oskarżenia, który liczy 21 zarzutów karnych.
