Choć wydaje się reliktem, jednak wciąż jest na nią zapotrzebowanie. Skrzynka korczakowska, bo o niej mowa zawitała do Złotowa.
Każde dziecko, które ma problem i nie potrafi sobie z nim poradzić, może o nim napisać, a list wrzucić do skrzynki, która wisi w bibliotece miejskiej. – Konieczne jest zachowanie anonimowości, dlatego skrzynka nie może być dostępna dla każdego. Te informacje, które będą tam wrzucane, będą czytane tylko przez określony krąg osób. Mamy obiecaną pomoc wolontaryjną prawnika, pedagoga i psychologa i z nimi będziemy się konsultować w zależności od rodzaju problemu i wtedy będziemy starali się pomóc ten problem rozwiązać – mówi Arkadiusz Król, Stowarzyszenie Na Rzecz Rodzicielstwa Zastępczego.
Odpowiedź na pytanie trafi do nadawcy na wskazany adres lub numer telefonu. W przypadku braku możliwości skontaktowania się z autorem listu, odpowiedź zostanie umieszczona na tablicy obok skrzynki. Skrzynka będzie opróżniana raz w tygodniu. Ta złotowska jako jedyna w kraju została objęta honorowym patronatem Rzecznika Praw Dziecka.