Wracamy do historii, do której doszło 11 czerwca we wsi Drożyska Małe, w gminie Zakrzewo (powiat złotowski).
O wielkim szczęściu może mówić mieszkanka tej wsi, która na podwórzu własnego domu została postrzelona w stopę. Złotowscy śledczy poszukują sprawcy. Być może jest nim myśliwy lub kłusownik.
– Dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Złotowie otrzymał informację od dyspozytora pogotowia o tym, że 36-letnia mieszkanka gminy Lipka odniosła ranę postrzałową. Na miejsce zostali skierowani policjanci, którzy zabezpieczyli ślady kryminalistyczne i ustalili świadków - mówi Maciej Forecki, rzecznik KPP w Złotowie. - W tej chwili prowadzone są czynności dochodzeniowo-śledcze, zmierzające do ustalenia wszystkich okoliczności tego zdarzenia. Policja wspólnie z prokuraturą stara się odpowiedzieć na pytanie, jak doszło do tego zdarzenia.
W chwili, gdy do niego doszło, kobieta przed domem bujała na huśtawce 3-letniego syna. Nie pamięta nic oprócz huku i bólu.
Kobieta została ranna w stopę. Strzał padł najprawdopodobniej z lasu, który otacza domy w Drożyskach Małych prawie z każdej strony. Nie jest wykluczone zatem, że kobietę dosięgła zagubiona kula myśliwego, bądź kłusownika. Takie prawdopodobieństwo bierze pod uwagę również prokuratura, na polecenie której zabezpieczono księgi polowań w kołach łowieckich, polujących na tych terenach.
