Ma 120 lat i bogatą historię wzlotów i upadków za sobą. Widok maleńkich lokomotywek ciągnących miniaturowe wagoniki wszystkich przyprawia o uśmiech.
A widok kilku naraz podczas parady oraz możliwość przejażdżki to już prawdziwa gratka. Urodzinowa impreza Wyrzyskiej Kolejki Powiatowej trwa od wczoraj, ale jej kulminacja planowana jest na sobotę.
*
Kolejka wąskotorowa w Białośliwiu powstała 120 lat temu, by wozić węgiel i buraki. Gdy czasy jej świetności minęły, nadeszły chude lata zapomnienia i rdzewienia. I kto wie, czy nie byłoby tak do dziś, gdyby nie grupa zapaleńców.
– Udało się zorganizować bardzo dobry zespół ludzi. Młodych i starych, bo są wśród nas emeryci i dużo młodych ludzi, którzy muszą się jeszcze sporo nauczyć. Była też odpowiednia atmosfera, która pozwoliła na to, że dzisiaj na te 120-lecie możemy sobie pozwolić na wjazd do Łobżenicy - mówi Jerzy Borzych, prezes WKP.
A nie było to takie proste. Na stacji w Łobżenicy kolejki nie widziano przez 15 lat. Stan torów był gorszy niż się spodziewano, a mimo to udało się w ciągu dwóch miesięcy położyć brakujące 900 metrów torów. Jak mówi prezes - warto było. Bo nic tak nie cieszy, jak radość ludzi, którzy mogą te maleńkie kolejki zobaczyć i przejechać się nimi. A radość to ogromna nie tylko dla pasażerów.
– Przypomina to lata młodości, gdy się jeździło na dużych parowozach. A tu jest taka namiastka. I człowiek mający już tyle lat, czuje się potrzebny. Daje to dużą satysfakcję - mówi Roman Drzewiecki, maszynista.
W sobotę warto pojawić się w Białośliwiu, by skorzystać z planowanych przez organizatorów atrakcji, takich jak parada parowozów, przejazdy kolejka na trasie Białośliwie – Pobórka, koncert bluesowy i mnóstwo atrakcji dla najmłodszych. Nie zabraknie także urodzinowego tortu.