Nadleśniczy z Płytnicy w powiecie złotowskim chcą odtworzyć tradycyjne bartnictwo. W Polsce zanikło ono prawie całkowicie pod koniec XIX wieku.
Czwórka leśniczych Nadleśnictwa Płytnica wzięła udział w szkoleniu tajników wiedzy bartniczej. Szkolenie prowadził leśniczy Andrzej Pazura z Nadleśnictwa Spała, który bartnictwa uczył się od bartników z Baszkirii, znajdującej się na terenie Rosji. Na tym terenie bartnictwo nadal jest bardzo popularne.
Po szkoleniu leśniczy zawiesili pierwszą barć. - Wykonana z jednego kawałka kłody sosnowej, została wydrążona w środku, odpowiednio przygotowana na przyjęcie lokatorów i zwieszona na drzewie. Po pewnym czasie leśnicy wydrążyli także barć w drzewie. To miejsce zostało szybko zasiedlone przez dzikie pszczoły. W pilskich lasach nie ma niedźwiedzi, więc nie trzeba było przed nimi zabezpieczać barci – informuje Wojciech Ostapowicz, Nadleśnictwo Płytnica.
Głównym celem odtworzenia bartnictwa na terenie pobliskich lasów jest zachęcenie pszczół do zbierania większej ilości nektaru i jednocześnie zapylania większej liczby roślin. Pszczoły będące naturalnymi zapylaczami roślin wpływają korzystanie na równowagę biologiczną.
Bartnictwo będzie też ciekawą atrakcją dla spacerujących po lesie. Dodatkowo miód produkowany przez dzikie pszczoły posiada wiele walorów leczniczych.
fot. Paweł Kałużyński
