Wyrok dwóch lat i czterech miesięcy więzienia usłyszał mieszkaniec gminy Trzcianka. Mężczyzna znęcał się psychicznie i fizycznie nad swoją rodziną. Dzień po tym zaś, jak usłyszał wyrok groził rodzinie śmiercią.
Akt oskarżenia przeciwko Bogusławowi H. trzcianecka prokuratura skierowała już w maju, oskarżając go o znęcanie się psychiczne i fizyczne nad żoną i dziećmi.
W toku postępowania osoby pokrzywdzone, będące najbliższymi członkami rodziny, w obawie przed nieobliczalnym zachowaniem oskarżonego, skorzystały z prawa do odmowy składania zeznań. Sam oskarżony nie przyznawał się do znęcania się nad rodziną.
Sąd podzielił jednak stanowisko prokuratora i uznał Bogusława H. za winnego tego, że w okresie od października 2014r. do marca 2015r. działając w warunkach recydywy znęcał się fizycznie i psychicznie nad żoną, córkami i synem. Mężczyzna wszczynał awantury domowe, używał wulgarnych słów, zmuszał do spania na podłodze, wganiał z domu, groził też pozbawieniem życia.
W dniu wydania wyroku sąd uchylił skazanemu tymczasowe aresztowanie i zastosował dozór policji, nakaz opuszczenia mieszkania zajmowanego wspólnie z pokrzywdzonymi oraz zakaz kontaktowania się i zbliżania do pokrzywdzonych.
Niestety już w noc po wyroku Bogusław H. próbował wejść do mieszkania pokrzywdzonych, wszczął awanturę, groził im pozbawieniem życia i uciekł przed interwencją policji. Następnego dnia zatrzymano go i ponownie aresztowano.