Wracamy do tematu pożaru w Margoninie, w którym zginął 60-letni mężczyzna. Pożar wybuchł 22 lipca przed godziną 5 rano wybuchł w domu przy ulicy Okopowej.
Spaliła się część budynku bliźniaczego. Strażacy walczyli z żywiołem kilka godzin.
- Po przeprowadzonej akcji strażacy znaleźli w mieszkaniu zwłoki mężczyzny, który zamieszkiwała to miejsce - mówi Karolina Smardz-Dymek z Komendy Powiatowej Policji w Chodzieży.
Ofiarą pożaru okazał się 60-letni mężczyzna. Zwłoki były doszczętnie zwęglone.
Żywioł zniszczył połowę bliźniaka. Druga połowa budynku nie uległa zniszczeniu, jedynie jej pomieszczenia były zadymione. Osobom tam zamieszkującym udało się szybko opuścić dom. Nie odnieśli obrażeń.
W domu przy ulicy Okopowej w Margoninie, przy której doszło do tragicznego wypadku, pod nadzorem prokuratora pracowała grupa dochodzeniowo-śledcza oraz biegły z zakresu pożarnictwa. Przyczyna nie jest znana, możliwe że był to samozapłon lub defekt instalacji domowej.
W akcji gaśniczej brało udział 6 zastępów straży pożarnej.