Możliwe, że za kilka lat Trzcianka wzbogaci się o salę widowiskową. Będzie to miejsce, gdzie organizowane będą spotkania kulturalne, koncerty i sztuki teatralne. Mieszkańcy również zadecydują czy chcieliby aby w ich mieście funkcjonowało kino. Jeśli się uda, do 2022 roku powstanie nowy obiekt, który pomieści 250 osób.
Czy w Trzciance powstanie sala widowiskowa? Na to pytanie będziemy mogli usłyszeć odpowiedz niebawem. Podczas obrad sesji Rady Miejskiej Trzcianki, radni zdecydują czy sala widowiskowa to dobra inwestycja. Mieszkańcy mówią, że to dobry pomysł.
*
Trzcianka jako ostatnie miasto w regionie - po Czarnkowie, Wałczu i Pile - nie ma jeszcze sali widowiskowej z prawdziwego zdarzenia, dlatego w ramach rewitalizacji centrum miasta burmistrz Trzcianki wyszedł z pomysłem budowy takiego obiektu. Podczas rozmowy z Krzysztofem Czarneckim na antenie TV Asta Jakub Ćwirlej pytał o szczegóły związane z pomysłem budowy sali widowiskowej.
- Inne gminy już ten próg pokonały i czas na to, żebyśmy my przy tych inwestycjach, które planujemy do 2020 roku, także zapisu dokonali. Rada Miejska Trzcianki w tym roku będzie podejmowała decyzję o wieloletnim planie inwestycyjnym. Tam są zapisane kwoty na poziomie 90 milionów złotych - mówi Krzysztof Czarnecki, burmistrz Trzcianki. - Chodzi o budżet do do roku 2022, bo aplikacja środków unijnych jest do 2020. Wiemy już jednak, że te rozliczenia trwają o dwa lata dłużej, dlatego chcielibyśmy tę salę podstawić do tego czasu.
Sala funkcjonowałaby w obrębie muzeum w Trzciance. Zlokalizowana byłaby pomiędzy ulicami Żeromskiego i Wita Stwosza, na placu za budynkiem Muzeum Ziemi Nadnoteckiej. Obiekt miałby pomieścić ok. 250 osób. Byłby on odpowiedzią na od lat zgłaszane potrzeby nie tylko środowisk kulturalnych gminy Trzcianka, ale także mieszkańców, biorących udział w miejskich uroczystościach. Front budynku znajdowałby się od ul. Wita Stwosza.
- To jest świeża koncepcja burmistrza i przyznam szczerze, że trochę mnie zaskakuje ta lokalizacja na tzw. przebiciu, jak to się mówi w Trzciance. Ale jeśli jest to możliwe do zrealizowania ja jestem jak najbardziej za, bo rzeczywiście w Trzciance takie miejsce się przyda - mówi Piotr Urbaniak, dziennikarz.
Do końca września ma zostać opracowana koncepcja architektoniczna. Na pierwszych wizytach, architekt stwierdził, że to dobra lokalizacja na taki obiekt. Jednak ostatnie zdanie należy do radnych, którzy jeszcze w tym roku zadecydują, czy w Trzciance powstanie sala widowiskowa.