Dramatyczna sytuacja w Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa. Brakuje krwi niemal wszystkich grup.
Pracownicy apelują o pomoc. Za obecny stan odpowiedzialny jest głównie sezon urlopowy. W wakacje zdarza się również stosunkowo więcej wypadków.
- Tak jak w całym kraju, tak i u nas sytuacja jest naprawdę dramatyczna. Dawcy są w tej chwili na urlopach, a szpital niestety nie pracuje na wolniejszych obrotach - mówi mgr Anna Kwaśniak z Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa, oddział w Pile. - Jest to też związane z naszym położeniem - trasa nad morze, więc i wypadków jest tu więcej. Trzeba pamiętać, że są też planowane zabiegi, które nie mogą być odwoływane, ta potrzeba krwi jest więc nieustająca.
Tak niezbędną krew można oddawać od poniedziałku do piątku w oddziale, mieszczącym się w budynku szpitala przy. ul Rydygiera w Pile. Wcześniej należy zjeść lekkie śniadanie i wypić więcej płynów niż normalnie. Sama procedura poboru krwi nie jest skomplikowana i zajmuje, łącznie z badaniami, do pół godziny.
Krew mogą oddawać zdrowe kobiety i mężczyźni powyżej 18 roku życia, ale tylko cztery razy w roku. Dlatego mimo wielu stałych krwiodawców potrzeba ciągle nowych. A to piękny gest ratujący życie drugiego człowieka, bowiem cały czas, mimo usilnych starań naukowców, nie wynaleziono jej syntetycznego zastępnika.